poniedziałek, 6 października 2014

Przenieśmy się do lat 20, XX wieku....

 

Kilka postów wcześniej opisywałam miejsce w Poznaniu, które nazywane jest poznańskim Paryżem. Dziś chciałabym Wam opowiedzieć o miejscu, w którym można cofnąć się w czasie do lat 20, XX wieku.



Jest w Poznaniu takie miejsce, gdzie czas się zatrzymał. Gdzie człowiek może poczuć magie przedwojennego Poznania. Tym miejscem, niewątpliwie jest Park Sołacki i pewna restauracja, zwana przed II WŚ "Parkową". 

Restauracja została otworzona 31 sierpnia 1912 roku, a jej pierwszym dzierżawcą został Niemiec Franc Mlody.

"Na najniższym tarasie znajdował się lokal gastronomiczny, a na dwóch wyższych ogród restauracyjny ze składanymi stolikami. Wejście do restauracji zwieńczone było przeszklonym, kolistym frontonem, umieszczonym pomiędzy dwiema wysokimi wieżami służącymi do wentylacji głównej sali o beczułkowatym kształcie. Od strony fasady do budynku przylegała przeszklona weranda, z której latem wyjmowano okna, umożliwiając swobodny przepływ powietrza." <---- Cytat ze strony restauracji.

Było to miejsce, w którym elity z całego, ówczesnego Poznania chętnie przychodziły, by nie tylko dobrze zjeść, spotkać się z przyjaciółmi, "pobyć" w towarzystwie ale również pobawić się na licznych dancingach. 

Dziś budynek zmienił odrobinę swój wygląd. Po wojnie była tu między innymi "Rybacka" (speluna- jak określają to miejsce moi rodzice). Na szczęście na początku lat 90, XX wieku powstała tu restauracja "Meridian". Pomieszczenia odnowiono i nadano im styl lat 20. Obecnie, jest to już niestety jedno z nielicznych miejsc, w którym towarzyszy posiłkom, gra na fortepianie- na żywo. Menu jest zróżnicowane i każdy znajdzie tu coś dla siebie. 

Mamy piękną, złotą, polską jesień. Park Sołacki zachwyca, moim zdaniem, teraz najbardziej, mieniąc się kolorami. Spacerując alejkami parku, warto wybrać się choćby na kawę do tej restauracji i poczuć klimat  lat 20, XX wieku. 

I kto powiedział, że nie można się przenosić w czasie?  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz