Czas na pierwszy post.
Zapoczątkuje on serie o ciekawych miejscach, tworzonych przez niezwykłych ludziach.
Kawa i Sernik. Czyż nie brzmi doskonale?
Podobno dobra kawa powinna być czarna jak Noc, słodka jak Miłość i gorąca jak Seks , a sernik puszysty i lekki jak Chmurka. Ale przecież jest tyle odmian zarówno kawy jak i serników. O tym jak różnorodny jest świat tych pyszności, najlepiej przekonacie się udając się do Cafe La Ruiny w Poznaniu.
Właściciele, podczas swoich licznych podróży zauważyli, że w każdym miejscu, w którym byli, kawę nie tylko podawano na różne sposoby, ale również różnił się sposób jej parzenia. Dlatego postanowili rzucić swoje dotychczasowe pracę i otworzyć kawiarnie.
Podjęli ryzyko i zamiast, jak wszyscy, ulokować się przy Starym Rynku, wybrali okolice Ostrowa Tumskiego. Trzeba im przyznać, że był to strzał w dziesiątkę, gdyż ta część Poznania uważana jest obecnie za najbardziej klimatyczne miejsce, nazywane poznańskim Paryżem…
Byliście? Podzielcie się, która kawa i który sernik przypadł Wam najbardziej do gustu?
Jak dla mnie Kawa Wietnamska i sernik słodko- słony rządzą
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz